Moje dziwne hobby polega na tym, że kiedy jestem w pobliżu torów kolejowych i mam ze sobą aparat fotograficzny "łowię" lokomotywy. Musi być widoczny numer taborowy lub fabryczny. Potem numer wpisuję w wyszukiwarkę i czytam. Może moja fotka kiedyś będzie jedynym portretem maszyn, które wieczne nie będą.
Łączna liczba wyświetleń
poniedziałek, 8 sierpnia 2011
ES 64 F4-455
To jeden z Eurosprinterów jaki udało mi się uwiecznić w 2010 roku w Poznaniu. ES 64 F4-455 i jemu podobne zwane są też "Simensikami". Prawdopodobnie dlatego, że ta firma zajęła się elektroniką do tej serii. Na fotce jest w barwach PP ale z filmów na YT wiem, że teraz krąży na wybrzeżu we flocie Lotosu.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz